FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Forum Stronka poswiecona LECHOWI Strona Główna
->
Wywiady
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
WYNIKI
----------------
...:::WYNIKI:::...
Administracja
----------------
Regulamin
przywitaj się
Skargi,Propozycje zmian...
News
----------------
Newsy
Lech Poznań
----------------
Historia Poznańskiego Lecha
Drużyna
Władze
Stadion
Bilety I Karnety
Wywiady
Mecze Lecha Poznań
----------------
Orange Ekstraklasa
Puchar Intertoto
Inne
----------------
Darmowe pamiątki sportowe
Hyde Park
----------------
hyde park
humor
kosz
Buttony
----------------
...:::BUTTONY:::...
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
RaTaJ
Wysłany: Pon 15:50, 07 Sie 2006
Temat postu:
Wywiad z Franciszkiem Smudą cz. II
Dziś prezentujemy drugą część wywiadu z trenerem Franciszkiem Smudą
Czy będzie pan stawiał na młodzież?
Naturalnie, że staram się stawiać na młodych zawodników. W Wiśle stawiałem szesnasto- i osiemnastolatków do gry w naszej lidze. Tutaj tak samo będziemy starali się młodzież wprowadzać do pierwszego zespołu.
Kto ma więcej do powiedzenia co do obsady bramki: Pan czy Andrzej Woźniak?
Zdecydowanie Andrzej Woźniak.
Czy zmiany w czasu meczu są wcześniej ustalane, czy decyduje o tym sytuacja jaka ma miejsce na boisku?
Ja zmiany robię takie jakie w danej chwili są potrzebne. Nie jestem trenerem, który panikuje na boisku. Czasem mam ochotę zmienić od razu sześciu zawodników, niestety zrobić tego nie mogę. Do wszystkiego staram się podchodzić na spokojnie.
Czy widzi pan miejsce dla Waldka Piątka jako czwartego bramkarza?
Jeśli tylko zdrowie mu na to pozwoli - i będzie mógł z nami trenować - nie widzę przeszkód. Na pewno będziemy próbować doprowadzić go do dobre formy. Na pewno nie zostawimy go bez pomocy.
Czy Bartosz Bosacki jest niezbędny w poznańskiej obronie?
Bosacki w tej chwili jest zawodnikiem wiodącym w defensywie. Koledzy z drużyny mocno wierzą w jego umiejętności. Jest to dla nich wzór. To szybki zawodnik, dysponujący bardzo dobra techniką. Poza tym Bartek na boisku podejmuje bardzo dobre i szybkie decyzje.
Czy pozbywanie się obrońców Telichowskiego, Topolskiego Mowlika z perspektywy czasu nie było najlepszym posunięciem?
Te posunięcia już mnie nie interesują. To czy ktoś odszedł, czy został - to jego sprawa. Ja nawet nie miałem możliwości się z nimi spotkać. Nie mogę tłumaczyć się za nich dlaczego poszli a nie zostali.
Czy zmiany pozycji niektórych piłkarzy (Marciniak, Scherfchen) to zmiany na stałe, czy wymuszone są potrzebą chwili?
Nie można powiedzieć, że jakiś zawodnik jest rezerwowym, podstawowym, albo że będzie grał tylko i wyłącznie na jednej pozycji. To wszystko są zawodnicy z kadry - oni muszą pracować nad sobą aby ciągle stawać się lepszymi. Oni muszą się rozwijać. Ja chce zawodników, którzy lubią walczyć; uniwersalnych.
Czy w tym okienku transferowym są szanse na pozyskanie nowych piłkarzy?
Jak nam się uda to z pewnością. Ale uważnie patrzymy na potencjalnych piłkarzy. Chcemy aby byli wzmocnieniem. A gwarancji na to nigdy nie mamy. Czasami zawodnik na testach błyszczy umiejętnościami, ale gdy przychodzi walczyć o punkty jest tylko swoim cieniem.
Rachwał, Stasiak, Głowacki - czy dla tych zawodników byłoby miejsce w Lechu Poznań?
Nie.
Czy nie uważa pan za nierozważne branie urlopu gdy reszta zespołów zajmuję się budowaniem drużyny na nowy sezon?
Podpisałem kontrakt na kilka dni przed rozpoczęciem pracy.
Jak będzie wyglądała linia pomocy w najsilniejszym zestawieniu?
Tego nigdy nie można powiedzieć. Nie wiadomo do końca jakie będzie ustawienie, kto będzie grał. Z dnia na dzień wszystko się może zmienić.
Czy w Lechu jest taki zawodnik, który mógłby zostać uznany za „playmakera"?
Nie. Nie mamy jeszcze takiego zawodnika.
Czy na meczach będzie ubierać się pan w dres, czy jak mają w zwyczaju trenerzy zagraniczni w garnitur?
W dres. Ja jestem w pracy. Ja się identyfikuję z chłopakami, którzy też pracują. Krawat mogę założyć jak pójdę na wesele albo na jakąś inną imprezę.
Co sądzi pan o Leo Beenhakkerze - nowym selekcjonerze reprezentacji?
To się okaże dopiero za półtora roku.
Kto będzie wykonawcą stałych fragmentów gry?
Nigdy nie przypisuję zawodnikom obowiązku strzelania karnych, bądź wykonywania rogów. To wszystko zależy od umiejętności i obciążenia psychicznego. Różnie to bywa.
Czy jeśli w oko wpadnie jakiś zawodnik z Wisły czy Legii będzie pan o niego zabiegał?
Dla mnie jest obojętne, z którego klubu zawodnik pochodzi. Najważniejsze jest to, żeby dał wszystko z siebie i grał dla Lecha.
Jakich zawodników nie udało się do Lecha pozyskać?
Nie udało się pozyskać wielu zawodników, ale oni sporo kosztują. Na razie klub nie może sobie na to pozwolić. Nie mówmy teraz o nazwiskach - to byli piłkarze, reprezentanci swojego kraju.
RaTaJ
Wysłany: Pon 15:39, 07 Sie 2006
Temat postu: Sztab Szkoleniowy
Wywiad z trenerem Franciszkiem Smudą (cz.1)
Zapraszamy do lektury pierwszej części wywiadu z trenerem Franciszkiem Smudą, do którego pytania układali sami kibice na forum internetowym.
Jak pan ocenia ostatni mecz z Wisłą Płock, Czy obawiał się pan o swój pierwszy występ przed poznańską publicznością ?
Myślę, że to spotkanie nie mogło się lepiej potoczyć. Każdy mecz to niewiadoma, poza tym takie mecze-dramaty są w trakcie sezonu lub na sam koniec. Wtedy zespoły są ustabilizowane. A tutaj na samym początku. Lepiej nie mogło być.
Czy decyzja dotycząca odejścia Piotra Świerczewskiego była Pana autonomiczną decyzją, czy wpływ na tą decyzję miał zarząd Lecha?
- Rozmawiałem na ten temat wspólnie z zarządem. Każdy z nas miał pewne oczekiwania, każdy miał jakieś argumenty. Dla dobra zawodnika i klubu wspólnie zgodziliśmy się co do przyszłości Piotrka.
Z czego wynikają problemy transferowe Lecha Poznań. Czy zespół ma się opierać tylko na zawodnikach Amiki i Lecha?
To trudna sprawa. Żaden profesjonalny klub nie zwraca uwagi na to, czy zawodnik jest z Poznania, z Wronek czy z Szamotuł. Najważniejsza jest przydatność zawodnika do zespołu. Ja nie zwracam uwagi na to z jakiego klubu jest piłkarz. Dla mnie liczą się tylko i wyłącznie jego umiejętności. Nie było na rynku żadnego zawodnika, którego chcielibyśmy i moglibyśmy pozyskać. Być może jak już wszystko organizacyjne zostanie zapięte na ostatni guzik zostaną podjęte jakieś decyzje.
Nie chciał trener zabrać ze sobą jakiś zawodników z Zagłębia Lubin?
Jest tam paru utalentowanych zawodników takich jak Iwański, Łobodziński czy Arboleda. To są zawodnicy, którzy mają ponad przeciętne umiejętności. W tej chwili nie możemy prowadzić z nimi rozmów, z uwagi na trwający sezon. Ale możemy porozmawiać po zakończeniu rozgrywek. Postanowiliśmy najpierw zbudować zespół, dać szansę tym, którzy tutaj zostali. Później będziemy myśleli o innych graczach.
Czym kierowano się podpisując kontrakt z niemłodym bo już 31-letnim Zającem, mimo, że na jego nominalnej pozycji w Lechu jest już dwóch zawodników - Zakrzewski i Kikut?
Ja bym ściągnął jeszcze i piątego, ale jak będzie jeszcze lepszy od tych czterech. Nie możemy mieć jakiegoś sentymentu co do nazwisk. Liczy się tylko przydatność danego zawodnika do gry.
Jak w klubie wygląda pozyskiwanie młodych talentów? Czy będzie prowadzony profesjonalny scouting?
Już są w klubie scoutowie. Jest trener Małowiejski, który koordynuje pracę z młodzieżą. Współpracuje z nami pan Czyżniewski, który również szuka utalentowanych piłkarzy. Z pewnością będzie ich jeszcze więcej. Na pewno będziemy również prowadzić poszukiwania zagranicą. Wybieramy i szukamy tylko tych najlepszych.
Ile czasu daje pan sobie na stworzenie z Lecha „maszyny do wygrywania"?
Czasami potrzeba na to mało czasu czasami więcej. Teraz jest okres wyjątkowo trudny. Umówiliśmy się, że ten rok to dla nas czas na „dotarcie". Chcemy dać szansę - jak wcześniej mówiłem - wszystkim, żebyśmy potem nie żałowali, że jakiś zawodnik od nas odszedł a był lepszy od tych, których mamy w tej chwili. Mamy czas na wyszukanie odpowiednich wzmocnień.
Czy będzie pan preferował grę ładniejszą dla oka, szybszą piłka, a nie polską ligową szarzyzną.
Staramy się grać ciekawsza piłką, mądrzejszą taktyką - preferowaną przez najsilniejsze europejskie kluby. Nie da się tego jednak zrobić na „pstryknięcie palca".
Jak wygląda sytuacja Filipa Burkhardta? Czy będzie grać w Kolejorzu, czy odejdzie do innego klubu?
To czy Filip będzie przydatny do zespołu zależy tylko i wyłącznie od niego. On musi chcieć dać z siebie wszystko. Musi pokazać się z jak najlepszej strony. Udowodnić że jest lepszym zawodnikiem od pozostałych.
Dlaczego w Lechu nie zatrzymano Telichowskiego, Bieniuka, Mowlika?
Dlatego, że ci zawodnicy mają swoich menedżerów. Oni postanowili odejść, a przede wszystkim ich menedżerowie do tego doprowadzili. Nikt nie będzie klękać i prosić ich aby zostali. Zostali ci, którzy chcą w Lechu grać. Ja też przyszedłem tutaj i powiedziałem, że chcę w Lechu pracować.
Czy nie zawaha się pan posadzić na ławce rezerwowych ikony Lecha Poznań - Piotra Reissa?
U mnie nie ma żadnej różnicy jeśli chodzi o nazwiska. Nie patrzę czy to jest Reiss, Wachowicz, czy Dembiński. Gra ten, który jest w najwyższej formie.
Wielu zawodników mówi, że dał im pan nieźle w kość podczas zgrupowania w Kaprun. Nie obawia się pan, że może niektórym piłkarzom zabraknąć świeżości?
Chyba im nie zabrakło - to było widać na pierwszym meczu. Ja przygotowuję drużynę na cały sezon a nie tylko na pierwsze dwa, trzy mecze.
Czy widzi pan następcę Piotra Reissa gdy ten zakończy karierę?
Ja życzę mu jak najlepiej i chciałbym aby jak najdłużej grał. Ciągle szukamy nowych napastników. Teraz będziemy mieli trochę czasu, aby dokładnie przyjrzeć się potencjalnym następcom.
Jaki cel obrał pan sobie zaczynając pracę w Lechu Poznań?
Pierwszy rok - jak ciągle powtarzam to rok na budowę zespołu. Chcemy przy tym wygrywać mecze. Nie obraliśmy sobie konkretnego celu. Do grudnia gramy mecz za meczem, zobaczymy ile punktów uda nam się zdobyć. Później zastanowimy się co dalej, co możemy osiągnąć.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by
Sopel
&
Programosy
Regulamin